
Piękne obuwie dla kobiet w ciąży, czyli jak stworzyłam markę niemożliwą
Nie wiedziałam, jak będzie przebiegać moja ciąża, jaka droga jest przede mną, ale chciałam być gotowa na wszystko. Z każdym kolejnym miesiącem miałam coraz więcej pytań, które pojawiały się w mojej głowie z dnia na dzień: Jak zmieni się moje ciało? Czy po porodzie wrócę do formy sprzed ciąży? Czy nadal będę mogła prowadzić taki tryb życia, jak wcześniej? Jak być dobrą mamą? Jak prawidłowo zadbać o zdrowie? Czy istnieją obuwie dla kobiet w ciąży? – na każde z tych pytań znalazłam odpowiedź, czasami wiele odpowiedzi, dzięki specjalistom lub wiedzy zdobytej w internecie.
Przyszedł jednak moment, kiedy szukając odpowiedzi na pytanie „jakie obuwie dla kobiet w ciąży wybrać” nie znalazłam nic, po prostu nic wartościowego. Niewiele dziewczyn zwraca uwagę na to, w jakim obuwiu chodzi. Na pytanie „czy jest ci komfortowo w butach, które wybrałaś” często spotykałam się z odpowiedzią: „to bez znaczenia, to tylko 9 miesięcy, pomęczę się w japonkach, a później będzie z głowy – co za różnica, w jakich butach chodzisz?
Zaskoczę Cię. Odpowiedź jest jedna i przekonałam się o tym na własnym doświadczeniu. Różnica jest kolosalna.
Piękne i wygodne obuwie dla kobiet w ciąży – czy to w ogóle możliwe?
W 2016 roku, w trakcie mojej pierwszej ciąży, na wyjeździe służbowym nie byłam w stanie ubrać obuwia, które pasowałoby do mojego ubrania i okazji. Pamiętam, że wszyscy patrzyli na mnie z żalem w oczach i jednocześnie ze zrozumieniem „ona jest w ciąży, można na to przymknąć oko.” Nie byłam w stanie znaleźć butów, które odpowiadałyby moim potrzebom. Z dnia na dzień moje stopy stawały się coraz bardziej wrażliwe, opuchnięte i obolałe. Już wtedy postanowiłam działać. Przy pomocy noża szewskiego i maszyny do szycia samodzielnie zmieniłam ulubione szpilki w wygodne obuwie. Przyznam szczerze, że efekt wizualny nie był idealny, ale spełniał najważniejsze dla mnie wtedy funkcje – wygody i komfortu psychicznego.
Nieustannie poszukiwałam informacji o produktach i rozwiązaniach, które mogłyby sprawić, że w czasie ciąży będę myśleć tylko o tym, co jest najważniejsze – o swoim dziecku.

Po urodzeniu synka miałam nadzieję, że dolegliwości związane ze stopami nareszcie miną. Ustąpiły obrzęki i zmęczenie. Niestety okazało się, że był to dopiero początek. Początek rehabilitacji, dyskomfortu i powikłań. Najgorsze było to, że zmian nie dało się już odwrócić.
Dopiero po roku poszukiwań dowiedziałam się, że problemy ze stopami były do uniknięcia, gdybym miała obuwie, spełniające moje potrzeby.
Zmiany, którym można było zapobiec
Byłam w szoku. Nie chciałam tego tak po prostu zostawić. Poczułam się w obowiązku, by znaleźć rozwiązanie dla kobiet, które tego potrzebują i uchronić je przed tym, czego sama doświadczyłam.
Zaczęłam konsultować się ze specjalistami, biorąc pod uwagę własne doświadczenie. Poszukiwałam odpowiedzi wszędzie, testowałam różne rozwiązania.
Wszystko, co trafiało w moje ręce było albo bardzo prozdrowotne i pozbawione choćby cząstki modowej estetyki albo odwrotnie – piękne, lecz nie nadające się do tego, aby być wsparciem dla stopy.
Któregoś dnia trafiłam na ciekawy artykuł jednego ze specjalistów, który potwierdził istnienie problemu i wskazywał na brak odpowiedniego rozwiązania. Obuwie dla kobiet w ciąży nie istniały na rynku. Było to dla mnie jak światło w tunelu i postanowiłam skontaktować się z autorem tekstu.
Udało się. Poczułam pewność, że jestem na dobrej drodze. Z miesiąca na miesiąc wspólnie zbieraliśmy coraz więcej informacji.
Przeprowadzaliśmy testy, analizowaliśmy wyniki badań. Wiedzieliśmy, jak zmienia się stopa kobiety w trakcie ciąży i czy można za pomocą obuwia zmniejszyć lub zniwelować te zmiany – czyli to, co chciałam osiągnąć.
Po dwóch latach zebrałam komplet dokumentów z komentarzami specjalistów – lekarzy, rehabilitantów i podologów. Rozpoczęłam wtedy pracę nad czymś, co – jak wszyscy twierdzili – było niemal niemożliwe. „Tetiana – słyszałam – nie da się stworzyć butów, które będą jednocześnie świetnie wyglądać i wspierać stopę”. W tamtym momencie nie byłam pewna, czy się uda, ale nie odpuściłam. Osiągnęłam swój pierwszy cel – udało mi się zaprojektować i skonstruować obuwie dla kobiet w ciąży, które są modne i prozdrowotne.
W wirze pracy urodziłam córeczkę. Większość rozwiązań testowałam na sobie oraz za pośrednictwem blisko stu kobiet w ciąży, które wzięły udział w naszych testach i badaniach. Jestem im za to bardzo wdzięczna.
W każdej z nas jest siła i piękno
Rozwiązanie zostało wymyślone przeze mnie, zaczynając od chowewki i na wkładce kończąc. Design obuwia i marki jest również moim autorskim projektem.
Spotykałam się często z pytaniem – dlaczego podjęłam się tego zadania, skąd czerpałam siły. Jak udało mi się pogodzić prowadzenie firmy i licznych spotkań w trakcie ciąży? Czemu jadę na porodówkę z laptopem? Czemu pracuję, gdy moje dzieci śpią? Czemu nie powstrzymuje mnie to, że świat jest inny?
Właśnie dlatego, że jestem mamą. Dlatego, że jestem kobietą, która lubi dobrze wyglądać. Chcę pokazać swoim dzieciom, że nie ma rzeczy niemożliwych, że się da. A gdy na świecie pojawiła się moja córeczka, zrozumiałam, że nie chcę, by w przyszłości miała takie dolegliwości, jakie mam ja. Chcę, by miała wybór i wsparcie w czasie ciąży. Chcę, abyś Ty również miała ten wybór i wsparcie. Abyś czuła się pięknie i komfortowo.
Każda rewolucja zaczyna się od małych, pojedynczych działań.
Dziękuję Ci za to, że inspirujesz mnie do poszukiwania nowych rozwiązań.
Dziękuję Ci za to, że tu jesteś.
La Paire znajdziesz także w mediach społecznościowych. Zaobserwuj mnie, aby nie ominęła Cię żadna nowość:
Facebook: La Paire. Z myślą o mamach
Instagram: lapaire.shoes
Zachęcam także do przeczytania mojego pierwszego wpisu: Z miłości do mody, ze wsparciem dla kobiet. Geneza marki La Paire.
Pingback: Jakie buty nosić w ciąży? - MINT - MAGAZYN DLA MAM